Prywatny
Pierwoszyno
Architektura
240 m2


t e m a t:
dom jednorodzinny

s t a t u s:
realizacja 2016

k l i e n t:
prywatny inwestor

m i e j s c e:
pierwoszyno

p o w i e r z c h n i a:
240 m²

z d j ę c i a _n o c n e:
denysiuk.com

p r o j e k t a n c i:
wiktor kurc

w s p ó ł p r a c a:
szymon goździkowski

k o n s t r u k c j a:
konsteel

o p i s:
Budynek jednorodzinny ok 220m2 powierzchni użytkowej dla 4 osobowej rodziny. Głównym zadaniem projektowym było pogodzenie wąskiej działki o bardzo dużym wzniesieniu od strony południowej z lasem, który niestety bardzo zacieniał tę część ogrodu. Inwestorzy kupując działkę nad morzem wymarzyli sobie zabudowę z Miami - białą kostkę z wielkimi przeszkleniami.

Niestety rygorystyczny plan miejscowy narzucił kształt dachu oraz dobór jego kolorystyki. Pierwszym etapem projektu było przekonanie inwestorów o pięknie dachów dwuspadowych oraz ich tradycji w budownictwie nadmorskim.

Z analiz oraz koncepcji funkcjonalnej powstał budynek w kształcie litery L. Dzięki temu udało się stworzyć strefę pół prywatną odgradzając się od strony ulicy oraz sąsiadów. Tym samym zabiegiem udało się ograniczyć ilość wiatru na działce, tworząc przyjemną, przymkniętą prywatną enklawę. Niestety wysokie drzewa na skarpie jak również różnica poziomów między wjazdem a końcem budynku projektanci zdecydowali się na przeszklenia od strony Południowo zachodniej. Wielki salon z antresolą otwiera się na słońce oraz półprywatny ogród.


Główną ideą samej bryły miało być zniwelowanie poziomów między głównym wejściem a końcem budynku. Projektant nie chciał walczyć ze spadkiem, ale go wykorzystać

Ciemna bryła w okładzienie kamiennej z łupku w parterze odgradza inwestorów od ulicy, wszystkie pomieszczenia techniczne oraz gospodarcze zostały zlokalizowane w tej części. Nad częścią kamienną znajduje się jasna bryła budynku z dużymi przeszkleniami. Zasłonięte attyką rynny miały nadać budynkowi upragnionej nowoczesności.

Pomieszczenia mieszkalne: strefa dzienna oraz nocna, spoczywają na skarpie od południowej strony. Dzięki temu, mocny spadek na działce okazał się atutem: pomimo ulokowania strefy nocnej na piętrze budynku, możemy bezpośrednio wyjść z sypialni do ogrodu - a w zasadzie jego górnego, prywatnego tarasu, gdzie ostatecznie ma stanąć jacuzzi. Tutaj właśnie sypialniana otwiera się wielkimi przeszkleniami na las tworząc niesamowite wrażenie spójności wnętrza z zewnętrzem. Las niejako staje się częścią pomieszczenia. Dodatkowo inwestorzy odważnie zdecydowali się na otwartą łazienkę również z względu na widok.

Przewieszenie górnej kondygnacji wytworzyło także dodatkową, zadaszoną przestrzeń tarasową przy kuchni. To letnia jadalnia gospodarzy, mogąca pomieścić kilkanaście osób. Dzięki zadaszeniu i przysłonięciu od wiatru drewnianymi żaluzjami, bez względu na pogodę, idealnie nadaje się na miejsce letnich spotkań w większej grupie.

Designed by   ︎ MAKA.STUDIO
Gdansk - Warszawa, Polska